Budowa połączenia kolei dużych prędkości między Warszawą a Berlinem będzie dla rządów obu krajów kwestią priorytetową – zapewnili Donald Tusk oraz Friedrich Merz po oficjalnej wizycie nowego kanclerza Niemiec w Polsce. Szefowie rządów deklarują, że linia Warszawa – Berlin będzie ważną częścią europejskiej sieci KDP – informuje Money.pl.
KDP Warszawa – Berlin powinna, jak zaznaczyli przywódcy, być częścią ogólnoeuropejskiej sieci szybkiej kolei. Jest to zgodne z zapowiedziami przedstawicieli Komisji Europejskiej: komisarz ds. zrównoważonego transportu i turystyki Apostolos Tzitzikostas podczas pierwszej edycji Kongresu Kolei Dużych Prędkości
zapowiedział, że KE przedstawi koncepcję takiej sieci jeszcze w tym roku. – Wystarczyło nam pięć minut, żeby powiedzieć, że Kolej Dużych Prędkości powinna łączyć nasze kraje – stwierdził Donald Tusk na konferencji prasowej.
Wizyta w Warszawie miała miejsce w zaledwie dzień po objęciu przez Merza teki kanclerza. – Podzielam postulat lepszej infrastruktury między naszymi krajami. W naszej umowie koalicyjnej rządu federalnego uzgodniliśmy, że infrastrukturę komunikacyjną na wschód rozbudujemy tak samo, jak w kierunku zachodnim. Chcemy szybkich pociągów do Szczecina, Poznania, Warszawy, tak jak możemy korzystać z nich do Brukseli – zadeklarował Merz. Przywódcy rozmawiali też na inne tematy priorytetowe dla Polski i Niemiec takie jak ochrona zewnętrznych granic UE i upamiętnienie polskich ofiar II wojny światowej.
Strona polska
od dawna i
niezależnie od zmian u władzy deklaruje, że linia KDP Warszawa – Poznań powinna doczekać się kontynuacji w kierunku stolicy Niemiec (dyskutowany bywa tylko
przebieg linii Poznań – Berlin). Prędkość 160 km/h, jaką pociągi Berlin – Warszawa Express rozwijają na obecnej infrastrukturze,
obie strony uznają za niewystarczającą. – Musimy koncentrować się nie tylko na tym, co w tej chwili jest naprawdę ważne, czyli budowie kolei dużej prędkości, ale także na tym, aby ta kolej nie kończyła się w jednym z miast wojewódzkich w Polsce, ale również łączyła nas z innymi państwami europejskimi. To, co wydarzyło się po wybuchu wojny w Ukrainie, jasno każe myśleć o synchronizacji ruchu pociągów w całej Unii Europejskiej i pracy nad nowymi połączeniami –
mówił w ubiegłym roku Rynkowi Kolejowemu minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Przypomnijmy: modernizacja linii konwencjonalnej łączącej Berlin ze wspomnianym przez kanclerza Szczecinem
jest opóźniona w stosunku do pierwotnych założeń po obu stronach granicy. Wkrótce zamieścimy obszerniejszy tekst na ten temat.